sobota, 29 maja 2010

Niebieskie ptaki myśli mych

Nie wszyscy wiedzą, że całkiem niedawno, bo w środę, straciłam babcię. Taką ukochaną, choć widywaną bardzo rzadko. W te wakacje mieliśmy do niej koniecznie pojechać, bo babcia już w kwietniu źle się czuła, a my nie widzieliśmy jej od 3 lat.
Niestety, życie krzyżuje nawet te najmniejsze plany. Do tego tak się złożyło, że nie mogłam być na wczorajszym pogrzebie bo dzisiaj miałam egzamin. A zdążyła dojechać rodzina z Niemiec i z Szetlandów...

Strasznie mnie to zdołowało, wzięłam więc piękne akrylowe ptaszki Maya Road i uwolniłam swoje myśli. Pierwszy powstał ptaszek zielony

ptak nadziei

A chwilkę później przysiadł się do niego niebieski

niebieski ptak

Razem tworzą piękną myśl

ptaszki

Zupełnie (nie)przypadkiem inspirowane ptaszkami Cynki.


Pokażę też coś, co już dawno powinno być u nowych właścicieli, ale nastąpiła haniebna pomyłka przy adresowaniu i... musiałam czekać aż kuzyni odeślą paczuszkę do mnie. Może to i lepiej, bo zapomniałam wcześniej zrobić zdjęcia...ech. Obiecuję pobiec na pocztę w poniedziałek i nadać priorytetem z "opcją premium lux" żeby doszło na miesiąc temu ;)

azem

Efekt dziubaniny jednego dnia. Zrobione łańcuszkiem, wzór z internetu przerysowywany na tzw. "szybowcu" :)

razem


Papier to piękna Lizzy z przecudnych papierów Latarnia Morska do nabycia wyłącznie w scrap.com-ie.

Pozdrawiam was serdecznie w ten słoneczny dzień!

PS. Przypominam też o moim candy!!

3 komentarze:

EwciaKicia pisze...

Kochana współczuje straty Babci :(
Wiem jakie to ciezkie, bo pamietam jak moja umierała, a była dla mnie jak Matka :)

Trzymaj się kochana mocno :)
Pozdrawiam :)

P.S. ptaszki piękne :)
A kiedy wyniki candy??

Ewka pisze...

Piękny ten wyszywany obrazek pary młodej. Na pewno będzie świetną pamiątką.

Endi pisze...

Dziękuję bardzo! Dzisiaj dostałem przesyłkę - zaskoczyła mnie bardzo, myślałem że to jakaś reklamacja ze sklepu, a tu taka wspaniała niespodzianka :)