Nic nie pokazuję ostatnio, bo większość rzeczy robię teraz na prezenty, a co to za prezent, który już się widziało ;)
Dlatego do świąt oszczędnie prezentuję się na blogu i musicie się z tym pogodzić :) No i jeszcze te zdjęcia co mi po ciemku nie chcą wychodzić...
Dziś jednak robię wyjątek i pokażę coś, co znajdzie się pod świątecznym drzewkiem za niecałe 2 tygodnie. Dorobić muszę jeszcze oprawę (mam odpowiednią ramkę ze Świata Pasji, jednak muszę ją potraktować odrobinę farbą, żeby się zgrała z Lo-skiem :) ) i wymyśleć opakowanie. Powodem dla którego robię wyjątek jest aktualna paleta kolorystyczna TCR, która jak znalazł pasuje do tego zdjęcia. Przy okazji jest to też lift pracy Immacoli (wyzwanie z forum scrappassion), oraz przy okazji na wyzwanie z Szuflady pt. "miłość nie jedno ma imię".
Wiem, że kradzież nie popłaca i jest czymś, co powinno się ukrócić, ale kradzież takiego zdjęcia i nadanie mu oprawy powinni mi wszyscy wybaczyć. Zwłaszcza wtedy, kiedy kradnie się zdjęcia ślubne, których młodzi jeszcze sami nie oprawili ;)
nawet najmniejszy skrawek papieru nie jest bezużyteczny
a te motyle z kalki...
Robiąc podsumowanie użytych materiałów wyszło mi, że użyłam po 2 materiały-nie licząc ramki- ze sklepów:
-Świat Pasji (Glimmer mist i kwiatki prima)
-Scrap.com.pl (papier My Mind's Eye i piękny latarniowy ćwiek)
-scrapki.pl(papierowe taśmy 7 gypsies w dwóch wzorach, ale z jednego zestawu ;) )
- i z Empiku perełki w płynie i cudna drukowana kalka
PS. Właśnie odnalazłam na you tube całkiem niezłą relację z koncertu na którym byłam i jeżeli macie ochotę wchłonąć choć odrobinę tej energii jaką ja wchłaniałam na żywo, to zapraszam :)
1 komentarz:
Przepiękny scrap!!! Będzie na pewno fantastycznym prezentem :)
Dziękuję za udział w szufladowej zabawie :)
Prześlij komentarz