Witam ponownie :)
Nie lubię robić świątecznych kartek, bo ich nie wysyłam (rodzina na miejscu to czasem fajna rzecz ;) ), a na sprzedaż nie robię. Ale jak już wiecie, lubię robić różne durnostojki, kurzołapy i inne duperszmergle ;)
Dlatego dopiero dziś tegoroczny debiut świąteczny na moim blogu - przygotowałam świąteczną dekoracyjną zawieszkę :)
Stemple z Agaterii (wszystkie wymienione na blogu) i troszkę papierów "karolowych" przytulne święta i brokat w kleju i już jest :)
Nie dajcie się zwieść kolorystyce zdjęcia- brokat w kątach jest niebieski, a bombki nie są aż tak intensywnie zielone... mój aparat mnie ostatnio nie kocha i wszystkie zdjęcia robi na mdło :( A na komputerze nie potrafię tego dobrze poprawić, bo na 3 komputerach na jakich zdarza mi się oglądać i przygotowywać zdjęcia na bloga zdjęcia wyglądają zupełnie inaczej i już nie mam pojęcia jak to się wyświetla u was...
I jeszcze jeden łapacz kurzu z poprzedniej niedzieli- listownik :) Po raz kolejny połączenie stempli z Agaterii i papierów "karolowych", tym razem wiosennego przebudzenia :)
I kwiatuchy z boku, żeby lepiej kurz łapało ;)
Duża róża i wykrojnik pochodzą z crafthouse, małe różyczki latarniowe są ze scrap.com.pl :)
I to by było na tyle :) Do następnego!
9 komentarzy:
Piękny ten listownik :) Pozdrawiam.
Listownik przecież bardzo użyteczny. Przydał by mi się taki na rachunki do zapłacenia. A kurz? Wystarczy dmuchnąć i nie ma po nim śladu;)
Jeju listownik podbił moje serce - jest wspaniały! Ta rameczka mimo przekłamanych kolorów też wygląda świetnie.
Ozdoba świąteczna super ale listownik mnie zachwycił! Też bym mogła mieć taki łapacz kurzu :D
Uwielbiam przedmioty, które nie mają służyć niczemu ;) samo ich robienie jest czystą przyjemnością :))
Listownik jest cudny!!!
:*
A też wczoraj 'męczyłam' się z listownikiem :-) Ale w połowie nie wyszedł tak piękny jak Tobie!!! Szczere zachwyty przesyłam :-)
listownik jest super, a pudełeczko - śliczne maleństwo:)
śliczna zawieszka i listo-kurzołapacz :)
U mnie brokat jasnoniebieski wyszedł, a zieleń w sam raz.
Prześlij komentarz