Syn daje sie we znaki, ząbek kolejny juz się pojawił w buzi mojego szkraba i całe dnie spędzam na porządkowaniu tego co mój mały rozrabiaka nabałagani. Ale znalazłam chwilkę czasu na dokończenie kilku rzeczy.
Na początek karteczka "w podzięce za...". Lubię ten stempel, bardzo fajnie można się nim na kartce pobawić :)
Kolejna rzecz to moje czwarte LO, w zamierzeniu miało byc radośnie i kolorowo no i chyba się udało :)
Jak widać użyłam tu cudownego ćwieka z scrap.com. Z tego sklepu pochodzi też farbka w kolorze kiwi i crackle accents, które uzyłam na tekturowej rakiecie Maya road z zestawu zawieszek do kluczy.
Na koniec zajaweczka tego nad czym aktualnie pracuję. Do obejrzenia w całości już wkrótce!
2 komentarze:
no i jak ty znajdujesz na to wszystko czas...ja nie wiem...dla mnie to wciąż jedna doba za mało...hi hi:)
No dawaj,dawaj szybko co tez to bedzie??Karteczka super i jak zawsze z pomyslem nie to co moje,wszystko takie same,bleeee..:)))
Za chwilke zapraszam do siebie po wyroznienie:)Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz