No i z wyprowadzką nie wypaliło, święta jeszcze w ścisku będziemy obchodzić, ale przynajmniej mamy internet :)
dlatego tak jak obiecałam, wklejam zdjęcia zaległości, a przynajmniej ich część.
Na początek "zremasterowana" zakładka, która otrzymała fibersy zamiast sznureczków.
By solemanthea
a tu pegazik o którym pisałam, niestety chwilowo jeszcze nieoprawiony
By solemanthea
jest też karteczka, która miała powstać na wyzwanie mapkowe, ale niestety strasznie mi to zestawienie kolorów wyszło... :/
By solemanthea
Powstał też wydatniczek, do kontrolowania bierzących wydatków. Skromny, żeby się mężowi w oczy nie rzucał :)
By solemanthea
Trochę haftowałam...
By solemanthea
i dziergałam
By solemanthea
bawiłam się też w dekorowanie pudełka pastą do efektu 3D
By solemanthea
A z najnowszych produkcji, to stworzyłam płytownik, "na obraz i podobieństwo" tych robionych przez Truskawkę.
By solemanthea
Z całą pewnością będzie ich w przyszłości więcej, ot choćby na kolekcję bajek z gazet.
A w chwili obecnej haftuję sobie taką śliczną afrykankę i kończę ATC na swoją wymianę.
Zdjęcie robione tydzień po rozpoczęciu prac nad obrazkiem, dokładnie w piątek 13 marca. Traz jest tego więcej, bo w ten weekend był zjazd i 12 godzin wykładów ;)
By solemanthea
A na deser dla tych co wytrwali do końca zdjęcie mojego małego skrzata
By solemanthea
Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia :)
1 komentarz:
słodki ten twój skrzat...ale zadziwiasz mnie ile ty różnych rzeczy robisz!!:)
Prześlij komentarz