poniedziałek, 15 lutego 2016

Plum!

Witajcie!
Wreszcie wszystko wróciło do normy :) Dziecko w szkole, mąż w pracy i można zabrać się za przyjemności bez większych wyrzutów sumienia :P

Do pokazania mam dużo, chociaż nie na swoich startach z wyzwania. Mąż należy do osobników drażliwych i niestety po użyciu jednej długości nitki musiałam szybciutko ukryć haft, żeby się nie zorientował, że coś nowego zaczęłam ;) Ale wszystko już zaczęte i nawet udało mi się wykończyć syrenkę zaczętą 5 stycznia :D


Tak jak wspominałam, dokonałam kilku zmian we wzorze. Po pierwsze do jednego z niebieskich odcieni dodałam blending filament od Madeiry, który leciutko połyskuje od czasu do czasu. Do tego środek kwiatka zrobiłam z koralików :) Córze się podobała tak bardzo, że aż krzyczała na mnie żebym haftowała :D A teraz, kiedy syrenka jest skończona mam jej zrobić więcej. Dobrze że kupiłam wszystkie z serii :P

Zastanawiam się nad formą wykończenia syrenki. Mogłabym wsadzić ja w ramkę, ale mogłabym też zrobić z niej kostkę. Kostka to popularna forma wykańczania prac  i tutorial możecie obejrzeć tutaj. Niestety po angielsku, ale chyba dacie radę :) Mogłaby też być podusia, ale raczej niewygodna przez koraliki ;) 

Na dzisiaj wystarczy już tego dobrego, wracam do mojego HAEDa, którego powinno udać się pokazać  za kilka dni :) 

Do zobaczenia!