Pierwsze moje podejście do szydełka. W zamyśle miała to być okrągła podkładka pod kubeczek, ale skoro zapomina sie dodawać oczek to z podkładki nic nie wyjdzie;) Dziubało się fajnie :) I po raz pierwszy trzymały moje półsłupki kształt i nie przeradzały się w supełki! Dzisiaj znowu próbuję zrobić podkładkę :)
Tak minął wieczór i poranek dnia trzeciego sztuki codziennie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz