środa, 28 marca 2012

Spóźniony

słoiczek. praktycznie tydzień po czasie. Wybaczcie, nie miałam siły dopełznąć do komputera w ten weekend, a od poniedziałku do wczorajszego wieczora męczyła mnie migrena :(
Jak widać niteczek znów troszkę przybyło w porównaniu ze stanem sprzed miesiąca, ale tym razem mniej, bo ikona chwilowo leży- zawalona robotą jestem i oczy mnie denerwują sugerując kolejne w tym roku zapalenie spojówek, jeśli nie dam im solidnie odpocząć :(
Pozdrawiam i mam nadzieję że do usłyszenia wkrótce!

niedziela, 18 marca 2012

A mówiłam, że nie mam siły i ochoty ;)

Wczoraj wyrwałam się z domu na kilka godzin, żeby w scrapstudiu pogadać trochę z ludźmi no i przy okazji pomacać sobie papiery z najnowszej kolekcji crafthouse fresh. Kupiłam sobie kilka sztuk z myślą, że za wcześniej jak miesiąc ich nie potnę, bo ostatnio nic tylko bym spała i spała. Ale stało się inaczej i już dziś mam do pokazania pierwszą kartkę z ich udziałem. Oj, w tym tempie jak mi się pchają pod nożyk to szybko mi się skończą i będę zmuszona uzupełnić zapas :)

Image Hosted by ImageShack.us

Jak widać papiery z plastrem miodu kryją w sobie kwiatki. A pod kwiatkami schowała się Calineczka :P

Image Hosted by ImageShack.us

Papiery są świetne i mam nadzieję, że pojawią się w sklepie Crafthouse zanim potnę je do cna! :D

PS. Właśnie sobie uświadomiłam, że wykrojnik spring border kupiony w październiku został użyty po raz pierwszy :) Nie śpieszyło mi się z jego użyciem ;)

wtorek, 6 marca 2012

wiosenna kartka i postępy w ikonie

Dziś wpadam na szybko z ostatnią kartką i aktualizacją ikony :)
Karteczka w bardzo wiosennych kolorach, z wiosennym motywem, i nawet można powiedzieć, że z cytatem wiosennym (wszak miłość najbujniej rozwija się na wiosnę ;) ). Stempelek oczywiście z Agaterii :)

No a oprócz tego obiecane zdjęcie ikony. 2 tygodnie dziubania i kolejnych kilka tysięcy krzyżyków przybyło :) W tydzień powinnam uwinąć się z ramką i zacząć kolejną kartkę. Ale i tak 1/3 haftu już oficjalnie za mną :D Dalej terminarz jest napięty, ale liczę na to, że niedługo będę miała więcej czasu na przyjemności jak już zostanę unieruchomiona w domku, no, tak za miesiąc czy dwa, a do tego czasu powinnam mieć jeszcze 1 kartkę skończoną ;)
Dłubaninka niezła, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że jakoś na tej części płótna strasznie często mulina mi się przesuwała pomiędzy osnową/wątkiem i musiałam chwilami nieźle się namęczyć, żeby postawić krzyżyk, a nie pionową/poziomą kreskę... Tam niestety krzyżyki nie wyglądają najpiękniej, ale co ja mogę, dobrze, że w ogóle udało mi się je postawić... Przy okazji okazało się że jedną mulinkę mi wcięło na amen i muszę się wybrać do pasmanterii...
Pozdrawiam i do usłyszenia niedługo! Ikona oczywiście znowu za 2 tygodnie... :)