
Aż ciężko uwierzyć, że mój kochany aniołek ma też inne oblicze, tutaj jedyny raz uchwyconą na zdjęciu :)

Użyto: Papiery homo scrapiens, zeszyty z ILS, niezastąpiony ćwiek ze scrap.com, niebieski alfabet Doodlebug, stempelek zajączek TOGA, zielona tasiemka, fioletowy flamaster i pióro wieczne, zielona farba akrylowa.
Podczas sprzątania dysku zaś trafiłam na jedno jedyne zdjęcie wpisu do albumu Katriny z XVII edycji wędrujących. Niestety, nie ma na nim całości, tylko jest mój nowy (znaczy z grudnia, dopiero teraz użyty ;P ) Pasiakowy stempelek :) Kolorowany za pomocą suchych pasteli :)

A dla pokrzepienia ciała (i trochę ducha) na czas porządków przygotowałam sobie pyszną kawusię którą mogę się podzielić z Wami :)

Na froncie hafciarskim też spory ruch, właśnie dziś posłałam dalej kolejną kanwę ze staniczkami :) Oto robiony ostatnio staniczek

oraz zapomniany jeszcze wcześniejszy na kanwie Emigrantki :)

Zaczęłam też hafcik na wymiankę z okazji dnia kobiet, ale to tajemnica więc już nie pokażę :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!