Strony

niedziela, 17 lutego 2013

Dzień kota

Witam wszystkich robótkowo zakręconych! Dziś światowy dzień kota, a więc takie nasze małe święto ;) Chciałam nawet coś przygotować, ale jakoś czas mi przeciekł między palcami w tym tygodniu i nie zdążyłam zrealizować nawet podstawowych zamierzeń. No i się w środę rozchorowałam, ledwo w pracy do końca wysiedziałam i od tamtego dnia niczego robótkowego nie tknęłam - poza nowymi przydasiami, sesesese :D

Skoro mowa o przydasiach, to od razu chciałam złożyć podziękowania duetowi z Galerii Papieru z przyznanie 3 miejsca w konkursie ( o którym pisałam tu) oraz wszystkim członkom forum Scrappassion, którzy oddali na mnie głos w ankiecie. To dzięki Wam! Dziękuję! W podzięce mam dla Was serduszka, wytwór poprzedniego weekendu :) Baaaardzo podoba mi się zestawienie szarego jednolitego filcu z kolorowymi, nakrapianymi kokardkami!

Tajne projekty zostały mi już tylko 2. Dziś jeden zostanie odtajniony :)

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że bardzo lubię od czasu do czasu sprawiać przyjemność małymi niespodziankami. Prawie miesiąc temu pewna bardzo twórcza i fajna kobitka obchodziła urodzinki, postanowiłam ją więc zaskoczyć drobnym upominkiem. W trakcie odkładania rzeczy na upominek urosła z tego niezła górka i upominek nie był już taki skromny i drobny jak w pierwotnym założeniu. Ale to dobrze, przynajmniej niespodzianka była konkretna!

Specjalnie dla jubilatki powstało pudełeczko z monogramem (na bazie pudełeczka po serku pleśniowym) w ej ulubionych odcieniach.
 Motywy szyciowe? Obowiązkowo dla hafciarki!
 Do tego wstążeczka, koronka, szpuleńka i tasiemka z motywami szyciowymi... I jeszcze kilka fajnych drobiazgów co się na zbliżenie nie załapały :)
I wszystko razem :) Oj, wyszło bardzo nieskromnie ;) Ale grunt, że obdarowana zadowolona!

Do usłyszenia, jeszcze w tym miesiącu, obiecuję!


3 komentarze:

  1. No, prezent wyszedł z tego wypasiony! Pudełko rewelacyjne, dla mnie to sztuka magiczna, kompletnie nie potrafię takich rzeczy robić (ja raczej szyciowo-haftująca jestem). No i te dodatki ślitaśne... Serduszka też przecudnej urody, masz rację - to połączenie szarego filcu ze słodkimi kokardkami daje wspanały efekt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szarość plus żywe kolory - to lubię. Na przydasiach, a jeszcze bardziej na sobie :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, te serduszka mnie urzekły :) Najsłodsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dobrze że jesteś!