Zakładka

Dzisiaj szybciutko wpadam zaprezentować swoją zakładkę do książki na wyzwanie Craft4You. Skoro już powiedziałam A, to przyszła pora powiedzieć B. W tym przypadku będzie to właściwie C, bo ciągle zapominam kupić zapałek ;)Postaram się poprawić w ten weekend :)

Jak widać zakładka wyszła dość nietypowa, ponieważ przygotowałam ją na bazie parawanikowej kupionej na stoisku UHK podczas zlotu :)

Ponieważ po sklejeniu obu tekturek wszystko jest dość grube, użyłam tylko kilku elementów wycinanych z arkusza papierów Butterfly Garden kupionych w scrap.com.pl, którymi to okleiłam całą zakładkę. Dodałam kilka kremowych perełek w płynie, posmyrałam front parawaniku kremowym dabberem i brązowym cienkopisem dopisałam niezastąpione w takich przypadkach "tu czytam". A ponieważ kocham motylki (co chyba widać na tej pracy) i nigdy nie mam ich dość to dodałam jeszcze jednego motylka stemplowanego brązowym tuszem na kalce :) A co :)

Przypominam o urodzinowym candy i zapraszam na kolejną porcję prac w najbliższym tygodniu :)

Urodziny!

Oto temat wyzwania nr 8 na blogu Digi Scrap :)

Do swojej dyspozycji miałam stempelek Sasilli "Liza z kwiatami"

Żeby nie robić w kółko samych kartek postanowiłam spróbować czegoś nowego. Zrobiłam więc prosty komplecik na który składa się kartka i ręcznie robione pudełeczko na tealighty.

 Jak widać wszystko w kolorze niebieskim :)

nawet świeczki miałam niebieskie :)

Zapraszam do zabawy i przypominam o fajnej nagrodzie!

mgr inż

 W sobotę zrobiłam sobie szybkiego skrapa na kolanie (dosłownie) :D

Dorwałam pół roku temu zestaw papierów i dodatków chłopięcych z albumem w promocyjnej cenie. Papiery leżały i czekały na swoją kolej i w końcu się doczekały :)

Wszystkie dodatki (poza pojedynczym ćwiekiem) pochodzą z tego właśnie zestawu :)

Skąpana w złocie

Podjęłam rękawicę rzuconą przez craft4you! 

Na pierwsze wyzwanie trzeba przygotować pracę ze złotem. 

Nie lada to orzech do zgryzienia, dla osoby, która nie lubi tego koloru, wyszperałam jednak w szafie kilka mediów w tym odcieniu :)

Jako bazy użyłam papieru Grunge loves brown z Crafthouse, które popsikałam glimmer mistem "Gold" Do tego dołożyłam wstążeczkę w kolorze starego złota (położyłam ją matową stroną do góry) i serduszkowy ćwiek  ze scrap.com.pl. Potem podmalowałam papier mieszaniną złocistego perfect pearls i wody i kiedy wszystko podeschło dołożyłam złote kropeczki z perlen pena. Na sam koniec dodałam motyla wycinanego z tych samych papierów co baza, również spryskanego złotym glimmer mistem.

Kartka bardziej nie moja niż poprzednia ;) Chyba będę takich robić więcej :)

I zapraszam na moje niespodziankowe candy !

PS. Na blogu Digi Scrapu ogłoszona jest rekrutacja do zespołu projektowego! Jeśli macie chęć razem ze mną i dziewczynami bawić się digi stemplami to zapraszam po szczegóły do tego posta :)

Niespodziewanka

Pisząc posta z domkiem spojrzałam do archiwum bloga i okazało się, że dokładnie 3 lata temu stworzyłam właśnie tutaj miejsce dla siebie i swoich potworków, oraz opublikowałam pierwszy post :)

W związku z taką okazją ogłaszam candy!

Krótkie zestawienie zasad:

1. Zapisy trwają od 18.07 do 01.08 2011.

2. Zgłaszać mogą się tylko osoby , które posiadają i w miarę regularnie prowadzą bloga.

3. Nie wymagam linkowania do tego posta na blogu. Jeśli jednak to zrobicie, będzie mi bardzo miło :)
4. Wysyłam również za granicę ;)

Tyle w skrócie o zasadach, pora napisać coś o niespodziance :)

Ponieważ jest to 3 rocznica mojego bloga, niespodzianka będzie składała się z 3 części :
1) coś skrapowego wykonanego przeze mnie specjalnie dla zwycięzcy,
2) coś haftowanego lub frywolitkowego, również wykonane ręcznie przeze mnie,

3) przydasie! (w zależności od zainteresowań zwycięzcy skrapowe lub hafciarskie)

Zapraszam do zabawy!

Kolejne gniazdko ...

Niestety, domki się jakoś do mnie w tym roku przyczepiły.

Ale takie maleństwo mi chyba wybaczycie, co?

Domek powstał w jeden wieczór, tuż po ogłoszeniu wyzwania na blogu The Scrap Cake. 

Budkową bazę ze Scrapińca okleiłam papierami z kolekcji Jasna strona życia, potapowałam brzegi dabberami w dwóch kolorach, przetarłam tuszem distress, tu i tam zrobiłam kropeczki perełkami w płynie, dodałam zawijaski z kryształków i kilka sztuk kolorowych "klejek" od syna, papierowe kwiatki oraz kilka papierowych "akcentów" w 3D :)

Mój odpoczynek od scrapowania zupełnie się nie udał, jeszcze kilka projektów doczekało się w ciągu ostatniego tygodnia realizacji, kilka natomiast czeka na dostawę materiałów wykończeniowych. Zrobiłam sobie tylko krótką przerwę od blogowania, ale już wracam i postaram się na bieżąco zasypywać was jakimiś drobiazgami :)

I zapraszam na swoje słodkie rozdawnictwo!

Szczegóły dziś o godzinie 20 :)

Kocham

Dziś piątek, a więc zgodnie z moją wcześniejszą zapowiedzią zapraszam do udziału w kolejnym wyzwaniu Digi Scrap!

Tematem wyzwania nr 7 jest miłość.

Przygotowałam karteczkę dla swojego faceta z sympatycznym "krokodylkiem z kwiatkiem" autorstwa Dragon Lady.

 

Obrazek kolorowałam markerami Letraset (zielony którym pokolorowałam "forfitera" to jeden odcień aquamarkera, pozostałe kolory to promarkery), do tego jakieś zapomniane kwiatki i taśma bawełniana, tag wycinany wykrojnikiem spellbinders, wykrojnik serwetkowy Nellies Multiframe, tusz distress, stempel od ILS i ścinki papierów kupione lata świetlne temu w scrap.com.pl.

Zapraszam gorąco do zabawy! Jak zwykle do wygrania jest bon na zakupy w sklepie Digi Scrap :)

Papa!

Pieszczoch

Scrapa wrzucam osobno, żeby dodać go na listę crafthousowych fanów, bo nie można do jednego posta podlinkować dwa razy :P

Scrap powstał bardzo szybko. Chyba te papiery są zaczarowane, bo właściwie sam się robił ;)

Na zdjęciu mój bączek złapany na przytulaniu swojego gwiazdkowego prezentu. Było to miesiąc po 3 urodzinach młodego, dlatego na skrapie pojawiła się trójka (podpatrzyłam to z ostatniego skrapa Karoli)

Miejsce na journaling zostawiłam chwilowo puste, jak odnajdę swój cienkopis to uzupełnię :)

Materiały użyte (poza owczymi papierami z Crafthouse): taśma w nutki, alfabet Graphic45, crackle accents (uwaga! odbarwia papiery crafthouseowe, ale nie jakoś drastycznie i można z tym żyć), tusz distress, glimmer misty, wskazówka, memo pin i bilecik Tima Holtza.

Wczoraj wieczorem przenosiłam swoje przydasie do szafy w pokoju dziecka. zrobiłam przy okazji porządki i mam wszystko poukładane. Jedynym minusem jest to, że teraz mam dalej do stołu i przez kilka najbliższych dni chyba nic nie będę robić- zresztą pogoda też nie zachęca do robienia czegokolwiek poza spaniem. Chwilowo więc robię sobie kilkudniową przerwę, ale zapraszam w piątek, na odsłonę kolejnego wyzwania Digi-Scrap!

PS. Na blogu craftujących warszawianek krótki "wywiad" ze mną :) Zapraszam!

WDS druga transza

Zgodnie z zapowiedzią pokazuję kolejną porcję prac powstałych w sobotnim szale twórczym. Pomiędzy shadowboxami a mixedmediowym tagiem cięłam papiery z Crafthouse.

Zaczęłam od zrobienia jednej zakładki z papierów 15x15, ale stwierdziłam, że skoro już otworzyłam paczkę z bazami do zakładek, to ozdobię wszystkie :) W kilkanaście minut powstało więc 5 prościutkich zakładek (najwięcej czasu zajęło mi odgrzebanie w szafie wstążeczek gnieciuchowych ze scrap.com.pl :P)

Lekko je podcieniowałam na brzegach tuszem distress wallnut stain i dodałam napis odbijany tym samym kolorem.

Jak tylko chłopaki oderwali się od Minecrafta i zobaczyli zakładki to z trudem udało mi się wywalczyć jedną dla siebie i jedną do oddania (ciii!, o tym więcej dowiecie się już w przyszłym tygodniu)

Kolejnym tworem był scrap. Zajrzyjcie do następnego posta, żeby go zobaczyć :)

WDS czyli Weekendowy Dorobek Scrapowy

To co się ze mną działo w sobotę to było jakieś szaleństwo! Od rana tylko siedziałam i cięłam, przykładałam, kleiłam! Efektem tych moich zabiegów jest cały stosik prac, ale dzisiaj pokażę tylko część z nich.

Pierwszy twór to shadowbox. Komplecik 3 szt stworzony na bazie szufladek tekturowych ze Scrapińca. Cięłam piękne karolowe papierki z kolekcji Jasna Strona Życia, do tego tickety Tima Holtza,resztkowe kwiatki primy i różne inne drobiazgi wygrzebane w szafie.

Obficie spryskane glimmer mistem Marshmallow i ozdabiane sticklesami.

Następne powstały zakładki do książek w liczbie 5 szt i grandżowy LO (to następna transza WDSu). Po skończeniu skrapa, stwierdziłam, że godzina jeszcze młoda (12:20 rano) i nie ma co zwijać majdanu, więc zaczęłam ozdabiać okładki do przepiśnika. Niestety 2 godziny pracy poszło do kosza, bo nie wiedzieć czemu druga z okładek nie weszła do końca w gębę BIA i całość poleciała na śmietnik :( nic się nie dało zrecyklingować ... :( Na pocieszenie więc z resztek papieru z okładki przygotowałam karteczkę, ale jeszcze muszę ją dopieścić, i pokażę ją pewnie dopiero za tydzień.

Ale to jeszcze nie koniec! Było jeszcze wcześnie, nie miałam nic lepszego do roboty, więc zaczęłam sobie myśleć: "może coś na jakieś wyzwanie przygotować?". Nie miałam dostępu do komputera, ale akurat w piątek zajrzałam na Scrapujące Polki, żeby sprawdzić bieżące wyzwania i pamiętałam o wyzwaniu mixedmediowym na tag z cytatem. Dawno tagów nie robiłam, miałam fazę na media od samego rana, więc - robię!

Znalazłam cytat w "Imieniu Róży", który mi zapadł w pamięć. Znowu sięgnęłam po papier karolowy (nie widać, oj nie widać, że to on ;) ), dorzuciłam taśmę papierową w nutki, wycinanki ze Scrapińca, farbę akrylową z dabbera, gesso, tusze distress, distress stickles i glimmer misty. Ciut przesadziłam z gesso, wiem :(

Cytat brzmi: "Dzięki niech będą Bogu, że w owym czasie zyskałem od mojego mistrza pragnienie uczenia się i to poczucie prostej drogi, którego nie traci się nawet, kiedy ścieżka staje się kręta".

Do usłyszenia niedługo!

Nie moja

No nie moja taka wyszła ta karteczka. Ale podoba mi się bardzo :) A wam?

This card doesn't look like it was made by me. But I like it very much. And you?

Zrobiłam ją na podstawie 121 mapki Card Patterns. (Hurra, zdążyłam przed końcem wyzwania!)

I've made it according to the 121th sketch from Card Patterns.

W 98% z materiałów Crafthousowych! Nowe papierki Owcy pociachałam i ja :)