W ostatnich dniach sporo czasu poświęciłam na krzyżyki i chociaż lutowe bombeczki miałam gotowe już od ponad tygodnia, to dopiero teraz wrzucam je na bloga. To nie kwestia lenistwa. Zwyczajnie ciężko mi się odkleić od robótek ;)
Dzisiaj pokazuję moje lutowe elementy na bombeczki. Dopiero po wyhaftowaniu jednej bombki zajarzyłam, że sięgnęłam po drobniejsza kanwę, chyba 18 ct. Bombeczki są zdecydowanie drobniejsze i zastanawiam się nad ponownym wyhaftowaniem bombek styczniowych na takiej drobniejszej tkaninie. Ale to wszystko zależy od tego, ile czasu będę mogła na ten hafcik poświęcić przez resztę roku. I użyłam zwykłej muliny, jednej z mulin Anchora które dostałam pod choinkę kilka lat temu.
Hafcik dodatkowy jest jeszcze nie odcięty od reszty aidy, która rozciągnięta na krosienku czeka na bombeczki marcowe. Będzie mini zawieszka na choinkę, albo kartka świąteczna :)
Ciekawe jak wyglądają bombeczki innych uczestniczek zabawy :)
Pozdrawiam i do usłyszenia niedługo!
Agnieszka
Takie krzyżykowe maleństwa bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja, bordowa wersja bombeczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko bombki w każdej wielkości super się prezentują :).
OdpowiedzUsuńpieknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńGclub