Zaraz zobaczymy kto tutaj ma sprawne oczy i wypatrzy wśród różowości moją małą słodzinę ;)
Dzisiejsza praca to lift pracy Dziwolonka. Odeszłam w kilku miejscach od oryginału, ale lifty przecież lifty nie muszą być kropka w kropkę. Źle będzie dopiero wtedy, kiedy nic nie będzie przypominało pierwowzoru ;) Korzystając z okazji zapraszam na blog, na którym zebrane są wszystkie lifty uczestniczek wyzwania.
Zdjęcie średniej jakości, wiem o tym dobrze. Ale cóż poradzić gdy aura (i umiejętności) nie sprzyja(ją)?
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie!
PS. Jeśli korzystacie z czytnika Google to już na pewno wiecie, że niedługo usługa przestanie być dostępna (a już teraz nie ma jej czasami na pasku usług Google, nie ma jej w zakładce więcej, ani nawet w jeszcze więcej). Wypróbowałam Feedly, ale jakoś mi nie podszedł- zawiesza mi przeglądarkę w trakcie przeglądania blogów bez wyraźnej przyczyny, co skutkuje zamknięciem programu, a co za tym idzie wszystkich otwartych kart. A ja zwykle robię kilka różnych rzeczy na raz (min. słucham różnych rzeczy na youtube) i jest to bardzo denerwujące kiedy coś mi w połowie przerywa czynność. Dlatego od dziś testuję Bloglovin i jak do tej pory jestem zadowolona- jeszcze nic mi nie wyłączyło przeglądarki :) A jakby ktoś mnie szukał, to zapraszam :)
Cudowny scrap! Takie maleństwo musi inspirować do robienia prac ze zdjęciami :))
OdpowiedzUsuń