Dużo się ostatnio w moim życiu dzieje, czasu na twórczość prawie nie mam, a lista projektów do wykonania robi się coraz dłuższa. Dodajcie do tego jeszcze coś na kształt przesilenia wiosennego (dopiero co się zaczęła tak na serio, a już mnie męczy!), ech...
Ten scrap przygotowałam tak właściwie w dniu publikacji ostatniego posta, ale czasu na zgranie zdjęć z aparatu nie miałam aż do dzisiaj. I raczej nie musicie się spodziewać dużego ruchu na blogu przez najbliższe 2 tygodnie, bo przygotowujemy się do chrzcin młodej. Wyszło tego ponad 20 osób wyłącznie najbliższej rodziny, więc roboty będzie trochę... minusy dużej rodziny.
Rozpisałam się nie na temat... Scrap prosty, z pogubionymi kilkoma warstwami, bo jakoś ograniczoną liczbę dodatków w pasujących kolorach miałam. Oryginał w wykonaniu Debbi Tehrani jest zdecydowanie bardziej powalający. Prace dziewczyn też o wiele fajniejsze niż moja... no cóż, nie narzekam akurat na to, bo to rzecz oczywista ;) Pracę utrudniał mi fakt, że nie mogłam używać stempli, ponieważ pracę zgłaszam na wyzwanie słoneczne 3rdEye.
Dziękujemy za uwagę! Miłego długiego weekendu!
No scrap bardzo słoneczny i ciepły :) miło się patrzy :)
OdpowiedzUsuń