I to jakie- nie ma na zdjęciu nawet doby :) Sklecone z tego co było pod ręką (serwetka papierowa, ścinki Idylli od scrap.com.pl, kwiatki primy, biały pearl maker, napisik od Gizmo, karton z kitu majowego ILS i przeszycia maszynowe- maszyna akurat pod ręką nie stała...) w 20 minut dzisiaj rano, przed wyjściem do pracy według wytycznych z wyzwania scrap#62 na scrapujących polkach (bannerek po prawej). Skorzystałam z chwili, kiedy moje kochane zaospione dziecko jeszcze spało, a tata jeszcze nie przyszedł (tak, wykorzystuję złośliwie urlop mojej mamy i taty, żeby samej uciekać na osiem godzin do spokojnej pracy biurowej, sesesesese).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
piękny!!!!
OdpowiedzUsuń