Ta piosenka towarzyszyła mi w trakcie wykonywania tego oto scrapka :) Nuciłam sobie głośno pod nosem i ściągnęłam uwagę małego bohatera z LO. A on, chociaż mówić nie potrafi jeszcze praktycznie nic poza mama i tata, pokazał mi w swój piękny, prosty sposób, ze to co zrobiła jego mama bardzo mu się podoba :) Dodało mi to ogromnych skrzydeł i z radości fruwałam chyba z metr nad podłogą :)
Dodatkowo zaskoczył mnie pozytywnie mój mąż, ponieważ podobało mu się zdjęcie Kuby wyskakującego z zarośli dzikiej dżungli, którą stworzyłam :)
Użyte: Papier bazowy ILS z serii Oblicza barw, kwiatki i liście sztuczne z giełdy kwiatowej, szklane kamyczki, glossy accents, literki doodlebug i ćwieki z ptasiorkowej kolekcji od Endiego.
Specjalnie dla Was kochani tu-zaglądacze, zabrałam skrap do pracy, żeby mu zdjęcie w słonku zrobić :)
A na deser dla moich wiernych koleżanek i kolegów - babeczka z sobotniego wypieku :)
Prawda, że z takiej perspektywy świat jest dużo piękniejszy?
Pozdrawiam Was wszystkich!
PS. Dostałam kilka wyróżnień, ale nie mam w tej chwili za dużo czasu, więc przekażę je następnym razem :)
Świetny scrap!!!
OdpowiedzUsuńBaaardzo pomysłowy :D
Na widok babeczek aż mi ślinka pociekła ;)
:***
Świetny scrap - taki radosny i pomysłowy. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:
katrinowescrapy.blogspot.com