Stworzyłam go dla mojej Mamy na jej urodzinki (które są już w poniedziałek). Moja mama jest zapalonym działkowcem więc zrodził się w mojej główce pomysł na dzienniczko-pamiętniczek przeznaczony specjalnie na jej uwagi dotyczące prac bieżących.
Format: A6
Użyłam: papier z kolekcji Herbaciany ogród ILS, naklejki websters pages zdobyte u Endiego w scrap.com.pl, narzędzia ogrodnicze do nabycia w Świecie Pasji, wycinanka z dziurkacza MS (łup ze spotkania warszawianek ;) ) i rózniste wstążki i koronki w w kolorze bieli.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tu-zaglądaczy!
Strony
▼
sobota, 27 marca 2010
środa, 24 marca 2010
cytryna
Na poprawe humoru, przywołanie wiosny i przy okazji na dwa wyzwania: mapkowe ILS oraz na Scrapujące Polki
Pozdraiwam i życzę słonecznego dnia!
Pozdraiwam i życzę słonecznego dnia!
sobota, 20 marca 2010
Kartki zrobione w jajo!
Dokładnie tak! I to według kursu Brises z pełnej świetnych pomysłów Akademii scrapbookingu.
Wszystko poza bazą, tasiemką i różowym tuszem Scrappy Cat pochodzi ze sklepu scrap.com.pl, a są to: białe i różowe kwiatki, ćwieki vintage i papier collage press.
A w piątek byłam u Vernon i odebrałam swoją nową zabawkę dzięki której powstał ten...
...chyba maślak, bo taką fakturę ma podobną, prawda...?
Pozdrawiam wszystkich kraftujących! Niech moc (czas, materiały i chęci) będzie z Wami! :P
Wszystko poza bazą, tasiemką i różowym tuszem Scrappy Cat pochodzi ze sklepu scrap.com.pl, a są to: białe i różowe kwiatki, ćwieki vintage i papier collage press.
A w piątek byłam u Vernon i odebrałam swoją nową zabawkę dzięki której powstał ten...
...chyba maślak, bo taką fakturę ma podobną, prawda...?
Pozdrawiam wszystkich kraftujących! Niech moc (czas, materiały i chęci) będzie z Wami! :P
piątek, 19 marca 2010
Zapach
To jedna z wielu rzeczy, która decyduje o naszym nastroju. Osobiście jestem na zapachy bardzo wyczulona i wyzwanie Craft imaginarium bardzo przypadło mi do gustu. Wydawało mi się, że mam jeszcze sporo czasu, a dzisiaj okazało się, że deadline jest już za parę godzin. Nie marnowałam więc czasu i w 20 minut powstało takie oto cuś:
Zwabiony pięknym zapachem róż pojawił się też motylek stemplowany złotem (tu go troszkę widać)
oraz taki bardziej przestrzenny w barwie fioletu :)
Całość zwiewna i różowa :)
Użyte materiały to: torebka na prezent pachnącej szafy, opakowanie po saszetce zapachowej tej samej firmy, różowe hortensje, ćwieki różowe z oczkiem i w krateczkę oraz złoty tusz by latarnia morska od Endiego, stemple vintage ze Świata Pasji, tusz TH Tattered rose, czarny tusz memento, przezroczyste akrylowe kropeczki, motylek - dekoracja wielkanocna z TESCO.
Zwabiony pięknym zapachem róż pojawił się też motylek stemplowany złotem (tu go troszkę widać)
oraz taki bardziej przestrzenny w barwie fioletu :)
Całość zwiewna i różowa :)
Użyte materiały to: torebka na prezent pachnącej szafy, opakowanie po saszetce zapachowej tej samej firmy, różowe hortensje, ćwieki różowe z oczkiem i w krateczkę oraz złoty tusz by latarnia morska od Endiego, stemple vintage ze Świata Pasji, tusz TH Tattered rose, czarny tusz memento, przezroczyste akrylowe kropeczki, motylek - dekoracja wielkanocna z TESCO.
wtorek, 16 marca 2010
Wiara, nadzieja, miłość
"To chyba najtrudniejszy z tematów z którymi przyjdzie mi się zmierzyć w trakcie XVII edycji wędrujących albumów." Tak myślałam zanim jeszcze zaczęła się wędrówka naszych albumów. Dzisiaj jednak mogę pokazać wpis do albumu Jowbad i stwierdzam, że całkiem miło (chociaż dość długo) mi się nad nim pracowało.
Wybrałam sobie cytat z pięknej powieści Paulo Coelho "Podręcznik wojownika światła".
"Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę.
Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości.
Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość.
Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte.
Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła.
Każdy wojownik światła zaniedbywał swoje duchowe zobowiązania.
Każdy wojownik światła mówił „tak”, kiedy chciał powiedzieć „nie”.
Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał.
I dlatego jest wojownikiem światła.
Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się lepszym człowiekiem."
Mam nadzieję, że kiedy mój album wróci do domciu, też będzie z niego taki grubasek :)
Użyte materiały: papier ILS z kolekcji Rivendell, kwiatki Prima, ramka ciasteczko ze Scrapińca, guziczki ozdobne, kryształki brązowe, kropki akrylowe przezroczyste, dziurkacz listek dalprint i gałązka EK Success, ćwieki brązowe, tickety TH, brązowa tasiemka, wskazówka brązowa, oraz z mojego ulubionego sklepu Scrap.com.pl: kwiatki białe, ćwiek vintage, crackle paint w kolorze tattered rose.
W sobotę odbyło się też kameralne spotkanie Warszawianek u Zuzy w skłądzie: Zuza, Vernon, Piekielna Owca, Madzioola i ja. Stemplowałyśmy, dziurkowałyśmy i gadałyśmy. Było macanie przydasiów, pokaz działania Slicea i test różnych kolorów tuszy do embossingu.
Jeden z odbitych stempelków zadomowił się już na karteczce :)
Papier to K&Co, natomiast stempelek się skrzy od zielonego brokatu, którym posypałam odbity wzorek po pociągnięciu wszystkich linii żelopisem z brokatem. Nie ma jeszcze napisu, ale dorobię od[powiedni tag z życzeniami i będzie komplecik :)
pozdrawiam wszystkich, uciekam do pracy!
PS. Zapisałam się na candy u Vernon
oraz na urodzinowe candy
Art Piaskownicy (niestety nie mogę wkleić obrazka bo co się tnie)
Wybrałam sobie cytat z pięknej powieści Paulo Coelho "Podręcznik wojownika światła".
"Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę.
Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości.
Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość.
Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte.
Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła.
Każdy wojownik światła zaniedbywał swoje duchowe zobowiązania.
Każdy wojownik światła mówił „tak”, kiedy chciał powiedzieć „nie”.
Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał.
I dlatego jest wojownikiem światła.
Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się lepszym człowiekiem."
Mam nadzieję, że kiedy mój album wróci do domciu, też będzie z niego taki grubasek :)
Użyte materiały: papier ILS z kolekcji Rivendell, kwiatki Prima, ramka ciasteczko ze Scrapińca, guziczki ozdobne, kryształki brązowe, kropki akrylowe przezroczyste, dziurkacz listek dalprint i gałązka EK Success, ćwieki brązowe, tickety TH, brązowa tasiemka, wskazówka brązowa, oraz z mojego ulubionego sklepu Scrap.com.pl: kwiatki białe, ćwiek vintage, crackle paint w kolorze tattered rose.
W sobotę odbyło się też kameralne spotkanie Warszawianek u Zuzy w skłądzie: Zuza, Vernon, Piekielna Owca, Madzioola i ja. Stemplowałyśmy, dziurkowałyśmy i gadałyśmy. Było macanie przydasiów, pokaz działania Slicea i test różnych kolorów tuszy do embossingu.
Jeden z odbitych stempelków zadomowił się już na karteczce :)
Papier to K&Co, natomiast stempelek się skrzy od zielonego brokatu, którym posypałam odbity wzorek po pociągnięciu wszystkich linii żelopisem z brokatem. Nie ma jeszcze napisu, ale dorobię od[powiedni tag z życzeniami i będzie komplecik :)
pozdrawiam wszystkich, uciekam do pracy!
PS. Zapisałam się na candy u Vernon
oraz na urodzinowe candy
Art Piaskownicy (niestety nie mogę wkleić obrazka bo co się tnie)
poniedziałek, 8 marca 2010
ziemniakowe love
Mąż mój nigdy nie pamięta o takich drobazgach jak dzień kobiet, więc nie spodziewałam się dzisiaj żadnej niespodzianki. A tu zostałam mile zaskoczona przez pewien ziemniak :) Chociaż on pamiętał i złożył mi "serdeczne" życzenia :)
Dodatkowo, zostałam obdarowana wyróżnieniem przez Katrinę
Zasady przekazywania tego wyróżnienia (skopiowane od Katriny):
1. podziękować osobie, która je podarowała
2. podlinkować ją na swoim blogu
3. podarować 10 osobom
4. wyróżnione osoby podlinkować
5. poinformować je, zamieszczając informację w komentarzach
Obdarowane osoby to:
1. Brises
2. Emigrantka (aka Babastrzelec)
3. Krulik
4. Fagusia
5. Sasilla
6. Piekielna Owca
7. Filka
8. Milqin
9. Truskwaka
10. Cynka
Zaczęłam też haftować ikonę :) Życzcie mi dużo cierpliwości, bo obrazek jest ogromny- największy za jaki się do tej pory wzięłam. Będzie duuużżżyyy pomimo kanwy 28 której używam- patrz obrazek
Dodatkowo, zostałam obdarowana wyróżnieniem przez Katrinę
Zasady przekazywania tego wyróżnienia (skopiowane od Katriny):
1. podziękować osobie, która je podarowała
2. podlinkować ją na swoim blogu
3. podarować 10 osobom
4. wyróżnione osoby podlinkować
5. poinformować je, zamieszczając informację w komentarzach
Obdarowane osoby to:
1. Brises
2. Emigrantka (aka Babastrzelec)
3. Krulik
4. Fagusia
5. Sasilla
6. Piekielna Owca
7. Filka
8. Milqin
9. Truskwaka
10. Cynka
Zaczęłam też haftować ikonę :) Życzcie mi dużo cierpliwości, bo obrazek jest ogromny- największy za jaki się do tej pory wzięłam. Będzie duuużżżyyy pomimo kanwy 28 której używam- patrz obrazek
sobota, 6 marca 2010
Po raz pierwszy
stworzyłam notes. Bardzo jestem z niego zadowolona, chociaż mam pewne wątpliwości co do rozmiaru sprężynki- mam wrażenie że jest za mała... Niestety inne rozmiary które są w moim posiadaniu, są jeszcze większe i notesik na większej sprężynce nie wyglądał dobrze. Dlatego zostało tak jak jest :) Mam nadzieję, że nowa właścicielka będzie miała z niego dobry użytek :) (notes jest elementem z prezentu na wymiankę z okazji dnia kobiet. Całość pokażę dopiero, jak dostanę potwierdzenie, że moja paczuszka dotarła. Ja natomiast dostałam już swój prezencik, ale go nie pokażę, bo mi go strasznie żal- dostałam małą świeczuszkę i kilka cukierków, bez ani jednego słowa od kogo to jest, żadnych życzeń, nic :( Zawiodłam się :( )
Kwiatuszki na notesiku to oczywiście białe latarniowe kwiatki, tuszowane jasnobrązowym tuszem od Endiego. Do tego obowiązkowy ćwiek vintage od Scrap.com.pl. Papier pochodzi ze sklepu Świat Pasji (firma Rayher), a sempelek z również rodzimego Polpompu został zembossowany na gorąco brązowym pudrem :)
Do paczuszki dołączyłam również brązową świeczkę z czerwonymi akcentami, czyli w ulubionych kolorach osoby do której właśnie pocztą wędruje :)
Dołączyłam też obrazek haftowany, ale imageshack odmawia współpracy, więc pokażę go kiedy indziej :)
Pozdrawiam Was wszystkich!
Kwiatuszki na notesiku to oczywiście białe latarniowe kwiatki, tuszowane jasnobrązowym tuszem od Endiego. Do tego obowiązkowy ćwiek vintage od Scrap.com.pl. Papier pochodzi ze sklepu Świat Pasji (firma Rayher), a sempelek z również rodzimego Polpompu został zembossowany na gorąco brązowym pudrem :)
Do paczuszki dołączyłam również brązową świeczkę z czerwonymi akcentami, czyli w ulubionych kolorach osoby do której właśnie pocztą wędruje :)
Dołączyłam też obrazek haftowany, ale imageshack odmawia współpracy, więc pokażę go kiedy indziej :)
Pozdrawiam Was wszystkich!
czwartek, 4 marca 2010
In the jungle, the mighty jungle...
Ta piosenka towarzyszyła mi w trakcie wykonywania tego oto scrapka :) Nuciłam sobie głośno pod nosem i ściągnęłam uwagę małego bohatera z LO. A on, chociaż mówić nie potrafi jeszcze praktycznie nic poza mama i tata, pokazał mi w swój piękny, prosty sposób, ze to co zrobiła jego mama bardzo mu się podoba :) Dodało mi to ogromnych skrzydeł i z radości fruwałam chyba z metr nad podłogą :)
Dodatkowo zaskoczył mnie pozytywnie mój mąż, ponieważ podobało mu się zdjęcie Kuby wyskakującego z zarośli dzikiej dżungli, którą stworzyłam :)
Użyte: Papier bazowy ILS z serii Oblicza barw, kwiatki i liście sztuczne z giełdy kwiatowej, szklane kamyczki, glossy accents, literki doodlebug i ćwieki z ptasiorkowej kolekcji od Endiego.
Specjalnie dla Was kochani tu-zaglądacze, zabrałam skrap do pracy, żeby mu zdjęcie w słonku zrobić :)
A na deser dla moich wiernych koleżanek i kolegów - babeczka z sobotniego wypieku :)
Prawda, że z takiej perspektywy świat jest dużo piękniejszy?
Pozdrawiam Was wszystkich!
PS. Dostałam kilka wyróżnień, ale nie mam w tej chwili za dużo czasu, więc przekażę je następnym razem :)
Dodatkowo zaskoczył mnie pozytywnie mój mąż, ponieważ podobało mu się zdjęcie Kuby wyskakującego z zarośli dzikiej dżungli, którą stworzyłam :)
Użyte: Papier bazowy ILS z serii Oblicza barw, kwiatki i liście sztuczne z giełdy kwiatowej, szklane kamyczki, glossy accents, literki doodlebug i ćwieki z ptasiorkowej kolekcji od Endiego.
Specjalnie dla Was kochani tu-zaglądacze, zabrałam skrap do pracy, żeby mu zdjęcie w słonku zrobić :)
A na deser dla moich wiernych koleżanek i kolegów - babeczka z sobotniego wypieku :)
Prawda, że z takiej perspektywy świat jest dużo piękniejszy?
Pozdrawiam Was wszystkich!
PS. Dostałam kilka wyróżnień, ale nie mam w tej chwili za dużo czasu, więc przekażę je następnym razem :)