wtorek, 14 czerwca 2016

Przeżyliśmy!

Witajcie :)

Tak jak zapowiadałam, życie w ostatnich tygodniach miałam bardzo zakręcone i czasu na hafty było malutko. Dziś mam na tyle dużo czasu, żeby pokazać to co się udało zrobić przez ostatnie kilka tygodni.

Na początek pochwalę się świeżo ukończona stroną mojego HAEDa na wyzwanie :) Dziś rano udało się postawić ostatnie przeoczone krzyżyki i praca idzie do szafy na jakiś czas. Męczyłam ją okropnie teraz i nie mam siły na nią patrzeć, choć oczywiście dalej bardzo mi się podoba :) 



Kolejna praca to SAL kolorowanka, zalega mi jeszcze strona czerwcowa, ale to w 2 dni powinnam skończyć, bo nie ma na niej za dużo rzeczy. Tutaj ukończona strona 5 wzoru :)


Wiosenny płaszczyk utknął chwilowo w hafciarskim czyśćcu. Nie mam nic przeciwko haftowi, bo wygląda super. Ale te kontury na nim są okropne i powodują ból głowy :( Dlatego chwilowo leży schowany, ale pewnie niedługo do niego wrócę, jak tylko będę miała kilka godzin wolnego w słoneczny dzień :) 



I to tyle na razie, bo mam dziś napięty grafik, a tu jeszcze przede mną sprzątanie, zakupy, fryzjer i praca :) 

Mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce :)