sobota, 29 stycznia 2011

nabytki i ufoki

Zaczynam od moich ostatnich hafciarskich nabytków, żeby dziewczyny na mnie nie narzekały, że kupuję, a się nie chwalę :P Zaszalałam sobie ostatnio w needlearcie w związku z promocją na zestawy do wyszywania Dimensions. O tym żaglowcu myślałam już od roku, ale jakoś nie miałam chęci i siły na niego, ale teraz stwierdziłam, że taka okazja prędko się nie powtórzy więc razem z żaglowcem do koszyczka wskoczyło jeszcze kilka "naprawdę potrzebnych" rzeczy i uzbierało mi się na darmową wysyłkę :P A gazetkę z wzorami misiów dostałam w prezencie :)
 Poza zestawikami zaszalałam i kupiłam kilka nici kreinik, zwłaszcza ta niebieska mi się podoba
 no i sporo mulinek: satynowych, zwykłych i cieniowanych - przeznaczonych głównie do prac needlepointowych (wpis z nimi już wkrótce!)


Drugą część wpisu zapodaję sobie sama jako kopniak, bo jak tak można się opierdalać?? Mowa oczywiście o mojej ikonie, która powinna być już zrobiona przynajmniej do połowy, a ja mam dopiero coś koło 18% całości.

Na dzień dzisiejszy jest jej tyle, ale wcale nie zacznie teraz szybciej jej przybywać, bo na tamborek wskakuje teraz żaglowiec- prezent dla męża na jego urodziny, który musi zostać ukończony do połowy kwietnia. Haftuję od środy wieczorem więc postęp jest minimalny... miałam dzisiaj do wieczora nad nim pracować, ale niestety, idziemy w odwiedziny do teściowej, więc nici z moich planów :(

Skoro już pokazuję swoje zaczęte prace, wstawię też swoje UFOki (podoba mi się to określenie :) ), czyli prace z "odleżynami". Zaczynając od najstarszych:
1. Bukiet tulipanów, zaczęty w 2008 roku, haftowany całą muliną pełnymi krzyżykami na kanwie gobelinowej. Czemu tak grubo? Bo wykorzystuję kanwę z nadrukiem która dawno temu dostałam na gwiazdkę, a że żal mi czegokolwiek wyrzucać to postanowiłam wyszyszyć coś na odwrocie i spod mniejszej ilości nitek prześwitywały ciemne elementy z nadruku. Straciłam rachubę zużytych motków białej muliny przy dziesiątym (i pewnie coś koło 4 jeszcze potrzebuję ...

2. Subversive sampler, czyli sampler wywrotowy ze strony kincavell croses. Haftuje go tylko w czasie PMS gdy nie mam w domu czekolady ;) Leży zaczęty od września lub października 2010... Odłożyłam go kiedy skończyła mi się mulina, i nawet po uzupełnieniu braków nie mogłam się do niego zabrać...

  3. Praca zaczęta w listopadzie lub nawet w październiku 2010. Brakuje w niej reszty konturów na babeczce no i muszę dohaftować na niej brakującego kwiatuszka wcześniej...


Po podsumowaniu okazuje się, że wcale nie mam tego dużo, czyli nie jest ze mną źle :) 5 rozpoczętych prac to jest baaardzo mało :P
Pozdrawiam zaglądających i przy okazji zapraszam wszystkich na stronę  Hafciarki, na której znajdziecie linki do rożnych ciekawych hafciarskich blogów :)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Nieskomplikowanie

Tak jak już pisałam, mój mózg domaga się chwilowo rzeczy prostych i nieskomplikowanych :]  Wyciągnęłam więc ostatnio z szafy mojego różowego kochanka i sobie trochę poużywałam na ścinkach papierów ;)
urodzinowa
dziękuję
ślubna

Użyłam ostatniego arkusza victorianowej Emmy, ścinków z papieru Collage press, ćwiek okrągły antyczny i  ćwieki z zielonym szkiełkiem oraz stempelki z napisami kupione w scrap.com.pl, kwiatki papierowe Prima i wykrojniki kupione w Świecie Pasji, perełki w płynie z Empiku.

W ramach nieskomplikowanej rozrywki w ten weekend po raz kolejny z moim mężem, jego bratem i wspólnym przyjacielem poddawaliśmy się ulubionej formie rozrywki- expieniu i lutowaniu na bogu ducha winnych potworach :D A wszystko to dzięki planszowej grze World of Warcraft.
Image Hosted by ImageShack.us
Wspaniały prezent ślubny :) Musimy dokupić sobie w najbliższym czasie dwa rozszerzenia, bo zaczynają nas nudzić ciągle te same questy...
Image Hosted by ImageShack.us
I techniki zabijania potworów mamy opanowane do perfekcji :P
Image Hosted by ImageShack.us

W odpowiedzi na komentarze:
Fagusiu- dziękuję, ale to moje pierwsze dzieła na igiełce :P nie osiągnęłam jeszcze takiego poziomu żeby coś dla kogoś bez skrupułów robić, mogę cię co najwyżej pokierować do miejsca gdzie kupisz igłę i na świetne filmiki instruktażowe w sieci. Za to wspólna zabawa papierem przy okazji bardzo chętnie :) Tylko się wreszcie spotkajmy ;)
Piegucha- jak tworzymy? Normalnie! Nakleja się na papier bazowy różne różności w odpowiedniej kolejności dążąc do osiągnięcia zamierzonego efektu wizualnego :P wydaje się trudniejsze niż w rzeczywistości jest :) A to różowe to jest taka maszynka która za pomocą specjalnych wykrojników o różnych kształtach wycina w papierze. Bardzo ułatwia pracę no i można przy okazji na "wyższy poziom" estetyki wskoczyć ;) a jak się ma specjalne wykrojniki to nawet w materiale można wycinać i jak taki jeden wykrojnik zdobędę, to wiem już jak to wykorzystam ;)
Katharinka- dziękuję :*

wtorek, 18 stycznia 2011

Biała magia

Jestem chora i mój mózg domaga się, żeby go zbytnio nie odciążać, bo się przegrzewa. powstają więc teraz szybkie i nie wymagające wysiłku prace ;)
Na początek pokazuję pracę na wyzwanie na Skrapujących Polkach Mixed media #34 :)
biała magia
Użyłam farby akrylowej, pasty strukturalnej, sypkiego brokatu i brokatu w kleju, perełek w płynie oraz ćwieka i kwiatka marki Latarnia Morska od scrap.com.pl

Zrobiłam też prostego skrapa, z użyciem papierów ze scrap.com.pl, perełek w płynie, kwiatków różnych, wycinankami tekturowymi ze scrapińca, folie po stempelkach jakiejś firmy (już nie pamiętam niestety jakiej) i z taśmą filmową Tima Holtza ze scrapków
weselne

A od czasu do czasu złapię za igłę i kordonek i dziubię sobie frywolnie :P
frywolnie

Z części obiecanej dla Pieguchy niestety nie mam wszystkich zdjęć :( Nie mam siły teraz szperać po szafach i wyciągać wszystkiego co tam poukrywałam ;) A ukrywam sporo, bo między innymi różowego kochanka :P
 Image Hosted by ImageShack.us
Jest u mnie od sylwestra i od tego czasu mieszka w szafie. Mąż go jeszcze nie widział, ale z pewnością byłby zazdrosny :P
Ale o kolczyki na szczęście zazdrosny nie jest. I dobrze, bo są cudne! Pewnie wiele skraperek poznaje ten wzór ;)
 Image Hosted by ImageShack.us

Zmykam do łóżka, bo mnie łamać zaczyna, pa!

czwartek, 13 stycznia 2011

Obietnica 1 i 2

Ja swoje noworoczne postanowienie już złamałam. Dziwne? Nie, kiedy samej sobie obiecuje, że już niczego więcej nie będę się uczyć, że te hobby które mam mi wystarczą. Miałam się w tym roku w nic nie angażować, żeby skupić się na haftowaniu ikony i tajnego projektu dla męża, żeby na spokojnie zrobić album ślubny dla przyjaciół, żeby na bierząco skrapować zdjęcia i robić z większym wyprzedzeniem kartki i przedmioty przeznaczone na prezenty. Ale niestety, nie mogłam się oprzeć magii needlepointu!

Wsiąkłam na dobre! Nie mogąc doczekać się materiałów do tegorocznego projektu przeszłam jak tajfun przez swoje zakamarki z różnościami i wyszperałam zestaw materiałów do wyszycia projektu z zeszłego roku- A Promise Of Mystery, w skrócie APOM.
APOM
Aida 18ct zweigartu i rózne nitki DMC.

Tak mnie to wciągnęło, że zamiast po skończeniu etapu styczniowego przystopować i zrobić zdjęcie, poleciałam dalej i zamknęłam własnie etap lutowy! Zdjęcia kiepskie, bo światła nie ma...
APOM
APOM

Od jutra zaczynam haftować marzec- w końcu jak nie patrzeć, mam 10 miesięcy opóźnienia w tym projekcie ;)

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Maska/ masque

Chciałam taką zrobić jak tylko usłyszałam genialny kawałek Theriona Hellequin. No i wreszcie się udało!/
I wanted to make one after listening to my favourite song - Hellequin- from the latest Therion album. And i finaly made it!
Uzyłam/ i used:
- farba akrylowa czarna i złota/ black and gold acrylic paint
- glimmer mist gold i glimmer glam big apple ze Świata Pasji/ glimmer mist gold and glimmer glam big apple from Świat Pasji
- distress stickles tarnished brass i ćwiek Latarnia Morska ze scrap.com.pl/ distress stickles tarnished brass and a brad from scrap.com.pl
- kryształki do ozdabiania paznokci/ crystals used in nail decorations
- gotowa maska firmy Stamperia upolowana w Empiku/ a blanc masque produced by Stamperia

maska/masque
maska/masque
maska/masque

Pozdrawiam zaglądających i do usłyszenia niedługo!

PS. Zapomnialam dodać, że maska spełnia kryteria następujacych wyzwań/ i forgot to mention, that the masque has been made for several challenges:
1. Diabelskie wyzwanie nr 11 w Diabelskim młynie
2. Wyzwanie nr 15 w Szufladzie
3. Wyzwanie mixed media nr 33 na portalu Polki Scrapują