sobota, 25 września 2010

Zapomniałam

napisać w poprzednim poście, że niespodzianka z wymianki lawendowej dotarła do mnie :D jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa :) Ale zdjęć nie będzie, bo mi dziecko wszystko skonfiskowało i umazało czekoladą już na samym początku, a takich brudasów to wstyd pokazywać, więc jak już kiedyś wypiorę dwa piękne  pachnące lawendą woreczki i chustecznik, to zdecydowanie pokażę :) A tymczasem można je dojrzeć na zdjęciu mojej dobrodziejki Grazyni 

Donoszę też (po raz drugi) wszem i wobec, że w Świecie Pasji w październiku będą kursy różne różniste (scrapbookingowe, karteluszkowe, biżutkowe i notesowe) na które serdecznie wszystkich zapraszam. Z tej okazji również candy u Vernon na dobry początek :)
A ja znikam porządkować nasze gniazdko, być może potem jeszcze coś uda mi się pokazać :)

piątek, 24 września 2010

3 pudełka

Na kolejne wyzwanie Scrapujących polek, altered art #20.
3 pudełka
Wykonane w ciągu godziny, kiedy nie mogłam spać bo źle się czułam :) Przynajmniej jakiś pożytek jest z tego mojego kiepskiego samopoczucia :)
Wykorzystałam 3 pudełka: po herbacie, po guzikach i najmniejsze z zestawu ikeowskiego pudełek do samodzielnego ozdobienia (na dziale dziecięcym trzeba szukać)
3 pudełka
Przegródki przyklejone na stałe, żeby mi nic nie powpadało między pudełka.
3 pudełka
Pudełko w klimacie zimowym :)
3 pudełka

uzyłam: ścinki papierów ILS z kolekcji Maria Antonina, pearl maker biały, sticklesy Baby Blue i Picket Fence (to brokat w kleju, jakby ktoś jeszcze nie wiedział), koronka z kitu majowego ILS, biała dratwa, taśma klejąca ozdobna marki Prima "dostana" na czerwcowym zlocie na stoisku scrap.com-u (może jeszcze kiedyś wróci do sklepu i dokupię sobie zapasik :) ), błekitna farba akwarelowa do podmalowania brzegów pudełka.

Pozdrawiam i do usłyszenia wkrótce :)

PS. Czy ktoś ma może jakieś linki do tutoriali z podstaw obsługi GIMPa? Jakoś sobie z kadrowaniem zdjęć poradziłam (jak widać) ale przydałaby się jakaś pomoc w rozgryzaniu pozostałych funkcji programu.

środa, 22 września 2010

Wymianka lawendowa- podsumowanie

Zgodnie z zapowiedzią, pora odtajnić niespodziankę z wymianki lawendowej u Moteczka.


Tutaj to co wysłałam Blasiuk :)
Image Hosted by ImageShack.us

cała masa słodkości, coś z mojego miasta (zapakowane w kopertkę) i karteczka (to ta o której pisałam poprzednio) :)
Image Hosted by ImageShack.us

a do tego piękny obrazek pola lawendy :)
Image Hosted by ImageShack.us

Obrazek haftowany 2 nitkami muliny DMC na kanwie 16 ct. Projekt firmy DMC zamieszczony w bodajże 222 numerze crossstitchera jako tryptyk o tematyce francuskiej, ale wybrałam tylko ten jeden, lawendowy wzór.

Ja jeszcze czekam na swoją niespodziankę (oby tylko ta niespodzianką nie był brak niespodzianki) i daję poczcie czas do piątku. Potem, zgłoszę się do Moteczka i swojej wymiankowej "drugiej połówki"...

Na osłodę zafunduję (być może) sama sobie małe słodkości :)
1. u Wolfann słodkości w postaci zniżki na kurs szycia notesów (oferta dla warszawianek, dla niewarszawianek do zdobycia ręcznie szyty notes). Kursy te, będą sie odbywać już od października w Świecie Pasji. Kto może, tego z całego serca zapraszam w imieniu prowadzących i włascicielki sklepu ;) Ja sama też chciałabym wziąć udział w takim kursie, ale wiadomo, portfel nie jest z gumy i zdecyduję się na udział jeśli wygram candy, ha ha :)
 
2. U Sasilli candy z okazji otwarcia Galerii Papieru (już złożyłam szczęśliwe zamówienie nr 13 ;) ), w której od wczoraj dostępne są piękne świąteczne papiery jej autorstwa. Jeszcze nie miałam okazji ich pomacać, ale moim faworytem będzie chyba ciemnozielony papier w skośną krateczkę. Najmniej zachwyca mnie (jakoś dziwnie) papier w nutki.
 
Już wkrótce będą tutaj do obejrzenia 2 albumy, kartki i insze różności :) Tajne projekty chwilowo ukończone i czas wolny mogę swobodnie dzielić między własne projekty i zainteresowania :) A dodatkowo przez "awarię" komputera i przez to, że mój luby gra na komputerze i mi nie jęczy nad głową co chwila, mam teraz prawdziwą swobodę w marnowaniu swojego wolnego czasu :)
 
Pozdrawiam wszystkich zaglądających!

poniedziałek, 20 września 2010

Karteczka ślubna

Miało być w sobotę, ale mi małżonek rewolucję na komputerze przeprowadził (chciał zainstalować Diablo II na windowsie 7), która skończyła się na całe szczęście dobrze. Żadnych danych nie utraciłam, ale nie działają mi żadne programy wcześniej zainstalowane, nie mam ponad połowy obserwowanych blogów w czytniku RSS, nie mam chwilowo żadnego programu do obróbki grafiki... Wszystko to da się nadrobić w jeden wieczór, tylko trzeba mieć dostęp do komputera, a ja go niestey chwilow nie mam, bo jednak Diablo udało się zainstalować i ślubny okupuje komputer do późnych godzin nocnych.
Tak więc pokazuję zdjęcia nieobrobione w żaden sposób, robione przed wyjściem do pracy na szybko, w kiepskim świetle, bez kawy wypitej...
Kartka na ślub znajomego z pracy (gdyby nie Facebook, to bym nie wiedziała ;) ).
Image Hosted by ImageShack.us
Te rameczki ze scrapińca są niesamowite!
Image Hosted by ImageShack.us

Do wykonania kartki użyłam:
- papier: Webster's Pages z kolekcji Postcards from Paris,
- kwiatki: białe margerytki Latarnia Morska ze scrap.com-u , różowa lilia ze Świata Pasji,
- ćwieki: różowe kryształki ze scrap.com.pl 
- dziurkacze: listki EK Success , motyl monarch Marthy Stewart,
- stara koronka, glimmer mist Marshmallow kupiony w Świecie Pasji, rameczka ozdobna ze Scrapińca.

czwartek, 16 września 2010

Karteczkowo-kolorowo

Tak jak obiecałam, znikłam na dłużej. Niestety jeszcze przez jakiś czas będę miała bardzo mało czasu wolnego, który mogłabym poświęcić na leniuchowanie i tworzenie.


Ale nie potrafię tak zupełnie nic nie robić, więc zawsze tę chwilkę poświecę na coś co lubię robić, zamiast poświęcać ją na to co robić powinnam ;)  Albo tak jak teraz, będę się uczyć jeszcze czegoś "dla urozmaicenia" wolnego czasu ;)

W ostatnim czasie zaczęłam zużywać zapasy odbitek stemplowych. Część z nich nabierała "mocy urzędowej" od kwietnia. Kolorowałam je dopiero w drugiej połowie czerwca, bo dopiero wtedy miałam promarkery. Część z kolorowanych odbitek została poddana utylizacji, wiadomo, wprawki, ale te udały mi się całkiem nieźle, więc postanowiłam je wykorzystać do zrobienia karteczek :) Do zeszłego tygodnia leżały na półce i patrzyłam się na nie zastanawiając się, co mi do głowy strzeliło, że pokolorowałam je akurat na takie kolory (akurat tutaj jest prozaiczna odpowiedź - miałam małe pole manewru, bo tak jak już kiedyś pisałam, mam tylko 10 kolorów promarkerów). Bądź co bądź, miałam problem z doborem papierów na tło.

Do momentu, aż przypomniałam sobie o zasobach papierków 15x15 :) Niweluję teraz zapasy w tym rozmiarze- zawsze to szybciej "zejdzie" niż w przypadku papierów 30x30 i będzie wolne miejsce w szafie na kolejne nowości (a tych zapowiada się w najbliższym czasie naprawdę sporo).

Na pierwszy ogień poszła karteczka której jeszcze nie pokażę, została bowiem dołączona do prezenciku z lawendowej wymianki Moteczka (będzie do obejrzenia na blogu 22 września- post ze zdjęciami już czeka w kolejce do publikacji :) ).

Pierwsza karteczka, którą pokażę dzisiaj, jest przeznaczona dla chłopca. Zwłaszcza dla takiego, który lubi dinozaury, a to za sprawą stempelka :)

Image Hosted by ImageShack.us

Kartka miszmaszowa z użyciem:  ćwieków śrub i kolorowego ćwieka ze Świata Pasji, resztki papierów ILS z kolekcji chocomint, kawałek wstążeczki firmy Heyda (do nabycia w większych stacjonarnych Empikach, a niektóre z dostępnych zestawów znajdziecie od niedawna również w Świecie Pasji), natomiast niebieski kwiatuszek i tło pod odbitką stempla pochodzi ze sklepu scrap.com.pl.
Druga kartkę użyję jako walentynkę :) Ale po co czekać do lutego- już jutro podrzucę ją mężowi do torby ;)

Image Hosted by ImageShack.us

Na tej kartce użyłam papieru z tego samego zestawu co tło spod stempla na poprzedniej kartce, ćwieki niewiadomej marki i pochodzenia, kwiatki brązowe prima, białe margerytki od scrap.com.pl i pearl makera białego. Do tego jeszcze dziurkacz dalprintu, taki jak tutaj.

Wszystkie kartki wykonane na bazach kartkowych ze Scrapińca.

Do usłyszenia w sobotę :)
 
 
PS. A już jutro premiera najnowszej płyty mojego najulubieńszego zespołu :) Posłuchajcie razem ze mną piosenki tytułowej :D